Niektóre rzeczy brudzą się szybciej, niż zdążysz je posprzątać. Poznaj 7 największych winowajców i sprawdź, jak Romwit może uratować Twój czas i porządek.
Sprzątanie to taka dziwna dziedzina życia – człowiek posprząta, odetchnie z ulgą, a tu nagle… już coś się kurzy, klei, plami. Niektóre rzeczy mają wręcz magiczną moc przyciągania brudu. Wydaje Ci się, że błyszczą, a po chwili znów wyglądają jak po apokalipsie. Dziś opowiemy o 7 takich bohaterach codziennego chaosu.
1. Pilot do telewizora
Wygląda niewinnie, a tak naprawdę jest magazynem odcisków palców, okruszków popcornu i nie do końca zidentyfikowanych plam. Pilot to coś, czego dotyka mnóstwo osób, czasem jednocześnie. Wniosek? To nie elektronika, to wręcz… biologiczna bomba.
2. Klamki i włączniki światła
Nawet jeśli myjesz ręce częściej niż chirurg na dyżurze, klamki zawsze zdradzą, kto wchodził, wychodził i czy miał po drodze kontakt z kanapką z ketchupem. Podobnie włączniki światła – świecą jasno, ale tylko wtedy, gdy je porządnie wyczyścić.
3. Blaty kuchenne
Blat w kuchni to prawdziwy plac boju. Kanapka? Okruszki. Herbata? Plamy. Obiad ze współpracownikami? Cały wachlarz sosów, które mają więcej talentu plastycznego niż niejeden malarz. A przecież to właśnie tu kładziemy jedzenie. Regularne sprzątanie jest więc obowiązkowe – albo… kuchnia zamienia się w muzeum dawnych posiłków.
4. Ekrany (telefon, tablet, laptop)
Podobno przeciętny człowiek sprawdza telefon nawet 200 razy dziennie. To oznacza niezliczoną ilość odcisków palców na ekranie – a czasem także ślady po kawie, kremie do rąk albo… frytkach. A potem dziwimy się, że ekran jest bardziej matowy niż błyszczący.
5. Podłogi przy wejściu
Nawet jeśli starannie wycierasz buty, kurz i piach mają niebywały talent do teleportacji. Najpierw są na chodniku, potem na wycieraczce, a w końcu wędrują prosto na podłogę w korytarzu. I nagle zamiast błyszczących paneli mamy efekt „plaża w biurze”.
6. Firanki i zasłony
One mają taką supermoc – brudzą się w zwolnionym tempie. Najpierw są białe, potem trochę szare, a po pół roku okazuje się, że kolor wcale nie był kremowy, tylko dawno temu po prostu… śnieżnobiały. Kurz, dym z kuchni, zapachy – wszystko ląduje w tkaninach.
7. Biurka i klawiatury
Kto jadł przy komputerze, ten wie. Kruszonka z ciastka w klawiszu „Enter” to niemal klasyka. Biurko, nawet jeśli nie widzi jedzenia, i tak oblepia się kurzem z prędkością światła. A że spędzamy przy nim sporą część dnia, warto, by było czyste.
Co z tym zrobić?
Możesz oczywiście próbować walczyć z tym samemu. Ściereczki, mopy, gąbki, płyny, mleczka, spraye i codzienna walka… brzmi jak sport ekstremalny. Ale możesz też pójść drogą sprytniejszych: oddać temat profesjonalistom.
I tu wchodzi Romwit – cały na czysto!
Zajmujemy się sprzątaniem profesjonalnie, a dla nas żaden kurz, żadna plama i żaden okruszek nie mają szans. Regularne sprzątanie biur, magazynów, sklepów, hal produkcyjnych, placówek medycznych sprawia, że nie musisz zastanawiać się, kto ostatni dotykał pilota, ani kiedy Twoje firanki zmieniły kolor.
Bo wiesz, co brudzi się szybciej, niż myślisz? Twój czas!
A Romwit jest po to, żebyś mógł go odzyskać.
Skontaktuj się z nami i przekonaj się, co potrafimy!
ROMWIT POLSKA Spółka z o.o.
ul. Makuszyńskiego 4
62-030 Luboń
Tel: +48 / 663 733 750, +48 / 618 933 980
Email: dok@romwit.pl
https://www.romwit.pl


